Ogromny teren Dziedzińca jest podzielony na różne terytoria i co za tym idzie, strefy mieszkalne. Jedyne neutralne miejsca są nad Rynkiem i w Zielonym Kompleksie.
Rynek na Dziedzińcu, zwany również Movado, jest jedynym miejscem, gdzie ludzie mogą wejść w bliskie interakcje z Innymi. Nie wszystkie sklepy są otwarte dla ludzi, tylko niektóre przy Wroniej Alei są dla nich dostępne - sprawdzajcie, czy wisi na drzwiach specjalna wywieszka. Spora część Rynku jest w ogóle niedostępna dla ludzi - chyba, że dla pracowników.
Inni też muszą chodzić do szkoły. Nie chodzi o nauczenie się praw Innych, czy zwyczajów, bo to - tak jak zwierzęta - uczą się od rodziców lub instynktownie. Nie. Chodzi o zapoznanie Innych ze zwyczajami ludzi, ich sposobem myślenia itp. To jedyny Dziedziniec, który ma taką szkołę.
Część Dziedzińca granicząca z Aleją Parkową. Most prowadzi przez wielką, wiecznie zamkniętą bramę wprost na nią i do parku. Po drodze jest jeszcze jeden most idący nad strumieniem obok jeziora Żywiołów, które przylegają do ziem Wilczej Straży. U góry Jastrzębia Straż ma swoje tereny łowne, a przy nich znajdują się Pokoje. Na samym dole mamy Kruczość i Wronią Straż, a potem Wroni Most.
Na Rynek, do części sklepów mają wstęp ludzie. Jednak Kompleks Usługowy jest głęboko na terenach Dziedzińca i pracują tam tylko Inni. Są tam warsztaty, pracownie i biura. Od mechanika, przez ślusarza na garbarzu kończąc. Właściwie każdy kto chce móc tworzyć coś dla Innych z pozostałych Dziedzińców, lub tego, albo dla ludzi, pracuje tutaj.
Idąc od Rynku przechodzimy przez tereny Sowiej Straży, Stajnię Kucyków, a potem w górę przez most przy jeziorze, a następnie kolejny. Tak trafiamy do Szkoły, a jeśli odbijemy w prawo to widzimy Kompleks Usługowy, Zagajnik Prochów i Zielony Kompleks. W ten sposób wracamy znów na Rynek. Tak właśnie wygląda centrum Dziedzińca, które zahacza też o wschodnią granicę i mieszczące się tam ośrodki.